Plan wyprawy

Góra lodowa

Góra lodowa

Plan. Musi być zawsze, ale często okoliczności przyrody nie pozwalają go w pełni zrealizować. Może to i dobrze :-). Nuta niepewności i niepokoju jest całkiem dobrym towarzyszem. Wcześniejsze wyprawy uświadomiły mi, że dobry plan to podstawa, ale otwartość na jego zmiany jest bardzo pożądaną cechą.

Plan powstał na kanwie obecnie obowiązujących rozkładów środków transportu. A że Grenlandię będziemy poznawali z powietrza (samoloty i helikopter), morza (statki i kajaki) oraz na własnych nogach, to realizacja planu zależeć będzie głównie od pogody.

W każdym razie plan przedstawia się następująco:

1/ przelot Poznań – Kopenhaga – Narsarsuaq (Grenlandia); (29-30 czerwca),

2/ w ramach rozgrzewki po przylocie: trekking na lodowiec Kiattut Sermiat, wzgórze 1102 i 970, powrót do Narsarsuaq;

3/ rozpoczynamy pierwszą część naszej wyprawy, która koncentruje się na eksploracji południowej Grenlandii – głównie rejonu pomiędzy Narsarsuaq i Narsaq oraz okolic Nanortalik. Co nas tam czeka? Prawie stukilometrowy trekking w trudnym, górzystym terenie z wejściem na kilka wysokich gór. Swoistym “spowalniaczem” będą dziesiątki porozrzucanych w tym terenie jezior i jeziorek. Dodatkowo – jeśli czas pozwoli – trening kajakowy w Narsaq polegający głównie na zaliczaniu wywrotek do wody o temperaturze O stopni Celsjusza. Ten trening ma nas trochę wzmocnić przed kajakową częścią naszej wyprawy i oddać rzeczywiste warunki (w Polsce też będziemy trenować, ale to jednak nie będzie to samo :-). W okolicach Nanortalik będziemy mieli do swojej dyspozycji Zodiaka co pozwoli nam swobodnie poruszać się po fiordzie Tasermiut otoczonym przez wysokie ściany klifów. W planie mamy kilka wejść, ale wszystko rozstrzygnie się już na miejscu.

4/ po zakończeniu eksploracji okrętujemy się na statek linii Arctic Umiaq Line A/S i ruszamy do Nuuk, stolicy Grenlandii, wzdłuż wybrzeża i w asyście gór lodowych zatrzymując się po drodze w kilku miejscach;

5/ Nuuk –  trzy dni odpoczynku połączone z wejściem na okoliczne szczyty oraz tropieniem wielorybów;

6/ przelot Nuuk – Ilulissat ( z międzylądowaniem w Kangerlussuaq);

7/ eksploracja okolic Ilulissat, w szczególności fjordu Ilulissat Kangerlus uznanego przez UNESCO za miejsce dziedzictwa ludzkości

8/ wyprawa kajakowa wśród gór lodowych okolic Eqip Sermia. Na kajakach zmierzymy się wodą o temperaturze O stopni Celsjusza, własnymi słabościami, górami lodowymi, głębokim morzem i wiatrem. Z oczywistych względów ta część naszej wyprawy wydaje nam się najbardziej wymagająca i stwarzająca największe zagrożenia. Wierzymy jednak, że przezwyciężymy wszystkie ewentualne przeciwności, a los będzie dla nas łaskawy :-).

9/ w zapasie mamy kilka dni, które przeznaczymy oczywiście na robienie zdjęć; w zależności od pogody możemy udać się na wyspę Disko, eksplorować głębiej fjord Ilulissat Kangerlus albo też udać się do miasteczka Uummannaq;

10/ przelot Ilulissat – Kopenhaga – Poznań.

Cała wyprawa zabierze nam ponad miesiąc, z tego większość dni spędzimy na Grenlandii.

Oczywiście plan nie oddaje najważniejszego – naszej pasji fotografowania. Będziemy się starali przywieść trochę dobrych zdjęć. W planie są m.in. zdjęcia nocne oraz podwodne.  Chcemy także zaczaić się na lokalną faunę, w szczególności na polarnego lisa.

Wśród pustkowi

Wśród pustkowi

Przez większą część czasu będziemy zdani tylko na własne siły. Stąd też musimy ze sobą zabrać zarówno namiot, jak i jedzenie na poszczególne trekkingi. Jeśli dołożymy do tego sprzęt fotograficzny, to robi się prawdziwe wyzwanie jak to wszystko zapakować i nadal iść, często w niesprzyjających i trudnych warunkach. Stąd też stawiamy na naprawdę lekki sprzęt biwakowy.

Pobyt w Ilulissat będzie związany ze zjawiskiem dnia polarnego (midnight sun), które zapewni nam doskonałe światło do robienia zdjęć.

Wyprawa odbędzie się w lipcu 2010 roku.

Iceberg

Iceberg

The Plan. There always has to be a plan, although often circumstances do not allow fulfilling them. Who knows, perhaps that’s better :-). A note of uncertainty and anxiety is quite a good companion. My earlier expeditions made me realize that a good plan is the base and openness for changes is a very desirable feature.

The plan was established on the basis of the present transport time tables. As we are going to explore Greenland from air (planes, helicopters), sea (ships, kayaks) and on foot the final plan will mainly depend on weather conditions.

Anyway the plan is as follows:

1/ flight Poznań – Copenhagen – Narsarsuaq (Grenlandia); (29-30 June),

2/ to warm-up on arrival : trekking to the Kiattut Sermiat glacier, hill 1102 and 970, back to Narsarsuaq ;

3/ we start the first part of our trip, which focuses on the exploration of the southern Greenland – mainly the area between Narsarsuaq and Narsaq as well as Nanortalik area. What awaits us there? Almost one hundred kilometer trekking over rough, mountainous terrain with climbing on several high mountains. We will be slowed down by hundreds of lakes and ponds in that area. Additionally – if time allows – kayaking training at Narsaq consisting mainly of capsizes into the water of temperature of 0 degrees Celsius. This training should strengthen us before our kayaking trip later on (we are goingo to train capsizes in Poland too, but it’s not the same thing :-). In the vicinity of Nanortalik we will have for our disposal Zodiac boat allowing us to move freely in Tasermiut fjord surrounded by high cliffs. We plan to do some climbing there, but it will all be decided on the spot.

4/ after exploration of the southern Greenland we plan to embark Artic Umiaq Line A/S and set off to Nuuk, the capital of Greenland, along the coast and in the company of icebergs. We will have some stops.

5/ Nuuk – three resting days combined with climbing the surrounding peaks and trailing whales.

6/ flight Nuuk – Ilulissat ( stopover in Kangerlussuaq);

7/ exploring the vicinity of Ilulissat, particularly Ilulissat Kangerlus fjord is declared by UNESCO a World Heritage Site

8/ canoe trip among icebergs surrounding Eqip Sermia. We will face the water with temperature of 0 degrees Celsius, our own weakness, icebergs, deep sea and wind. For obvious reasons, this part of our journey is the most demanding and dangerous . We believe, that we overcome all possible adversities, and fate will be on our side :-).

9/ at the end we have few extra days we can spend taking pictures and, weather depending, exploring Disko Island, Kangerlus Ilulissat fjord or the town of Uummannaq;

10/ flight Ilulissat – Copenhagen – Poznań.

The whole expedition will last more than a month, from which most days will be spent on Greenland.

Wastes

Wastes

Of course the plan does not show the most important part – our passion of photography. We will do our best to bring some good pictures. We are planning to take some underwater and night pictures. We would like to lie and for the local fauna especially the polar fox.

For most of the expedition we will be left on our own devices. That is why we have to take a tent, food for the trekking part. If we add our photo equipment it sums up to quite a challenge to pack everything and walk often in very rough conditions. That is why we rely on really light camping equipment.

Our stay in Ilulissat will be connected with the phenomenon of the midnight sun, which shall give us the chance to take great pictures in perfect light.

The whole expedition is planned for July 2010.