Praktykalia

Na tej stronie prezentujemy informację praktyczne związane z samą wyprawą, Grenlandią oraz naszymi przygotowaniami. Strona będzie uzupełniana w miarę postępów w przygotowaniach.

Przewodniki -jedyny papierowy przewodnik jaki znalazłem, który w szeroki sposób opisywałby Grenlandię to przewodnik Lonely Planet „Greenland & The Arctic”. Na 160 stronach poświęconych Grenlandii można znaleźć mnóstwo pomocnych informacji. Obecne wydanie przewodnika jest co prawda z 2005 roku, niemniej jednak nie ma chyba lepszego tak kompleksowego źródła informacji. Doskonałym, uzupełniającym źródłem informacji jest strona Grenlandzkiej Izby Turystycznej oraz strony poświęcone poszczególnym rejonom Grenlandii.

Mapy – z tym jest niestety duży problem. Zdecydowana większość Grenlandii nie jest pokryta mapami. Te, które istnieją dotyczą jedynie skrawków wybrzeża w skali 1:100.000 (Greenland Hiking Map).  Do celów trekkingu nie jest to wcale dużo, stąd też duże znaczenie będzie odgrywał kompas i GPS.

Przylot na Grenlandię – obecnie na Grenlandię można dotrzeć wyłącznie drogą powietrzną (nie licząc prywatnych jachtów i drogich  rejsów wycieczkowych). Samoloty operują z Islandii (Air Iceland) oraz z Kopenhagi, Dania (Air Greenland). W okresie letnim ilość lotów mocno rośnie (jak na warunki grenlandzkie), ale często są one bardzo szybko niedostępne . Stąd też należy możliwie najwcześniej rezerwować bilety. Wszystkie bilety można kupić on-line. Ceny są różne i potrafią się zmieniać w przeciągu kilku minut. Można znaleźć bilety w cenie 200 EUR za lot w jedną stronę z Kopenhagi do Narsarsuaq. To jest bardzo dobra cena. W praktyce, jest ona o wiele wyższa niestety. Samoloty z Europy latają na kilka większych lotnisk Grenlandii: Nanrsarsuaq na południu (była amerykańska baza wojskowa), Kangerlussuaq (główny port przesiadkowy) oraz Tasiilaq na wschodnim wybrzeżu. Do pozostałych lotnisk można  się dostać samolotami lub helikopterami Air Greenland.

Podróżowanie po Grenlandii – Grenlandia nie ma w zasadzie dróg; podróżuje się zatem głównie samolotem lub helikopterem (Air Greenland) a także promami (w okresie letnim, kiedy lód nie skuwa wybrzeży – w zatoce Disko – Disko Line, wzdłuż zachodniego wybrzeża – Arctic Umiaq Line). Na niewielkich odcinkach można oczywiście poruszać się pieszo, łodzią lub kajakiem – w tym celu należy się skontaktować z kilkoma niewielkimi lokalnymi biurami podróży, które pomogą zorganizować potrzebny środek transportu (o ile jest w ogóle dostępny). Wreszcie na lądolodzie można podróżować saniami z psim zaprzęgiem lub skuterami śnieżnymi – przebywanie na lądolodzie dłużej niż jeden dzień wymaga jednak zezwolenia.

Ubezpieczenie – na Grenlandii jest kilka szpitali. Każdy poważniejszy wypadek oznacza konieczność transportu helikopterem do Nuuk, ewentualnie do innej najbliższej osady. Leczenie też jest kosztowne. W konsekwencji wykupienie ubezpieczenia jest bardzo pożądane zabezpiecza nas bowiem przed ewentualnymi dodatkowymi kosztami. W Polsce najlepsze ubezpieczenie na wyprawy tego rodzaju oferuje Warta.  W ramach ubezpieczenia Warta może pokrywać nawet do 100.000 EURO z tytułu kosztów leczenia i transportu oraz kolejne tyle z tytułu ratownictwa. Na jedno zdarzenie!

Paliwo – na Grenlandii w dużej mierze sami będziemy przygotowywali sobie posiłki. Konieczne jest zatem używanie maszynki z odpowiednim paliwem. Jak wiadomo, paliwa nie można przewozić na pokładzie samolotu (nawet w bagażu głównym), stąd też konieczny jest jego zakup na miejscu. Na Grenlandii nie ma problemu z zakupem nafty (white gas, Rensebenzin).

Wynajęcie helikoptera – przelot helikopterem na niskiej wysokości pośród gór lodowych może zapewnić nie lada atrakcje. Można przy tym skorzystać z z ofert kilku biur i po prostu kupić bilet.  No ale wtedy o własnej trasie można pomarzyć. Innym rozwiązaniem jest wynajęcie helikoptera i zorganizowanie swojej własnej prywatnej podróży. Ba, zgadzają się nawet na demontaż bocznych drzwi co może zapewnić lepsze możliwości fotografowania. Impreza nie jest jednak tania – godzina lotu kosztuje 12-15.000 PLN. Prywatni przewoźnicy są tańsi, Air Greenland – droższe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *